czwartek, 22 maja 2014

A gdyby tak...

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, a raczej pytanie do głównych sprawców naszych spotkań, czyli Wypożyczalni 109 na Końskim Jarze. Czy na spotkanie lipcowe nie moglibyśmy się umówić na trawce? Nawet przez lokalem? Pod Kopą Cwila? Tam jest tak ładnie. 

Może by się jakiś reportażyk foto zrobiło ze spotkania? Słoneczne, wakacyjne zdjęcia?

Dla tych, którzy jeszcze do naszego Klubu nie dołączyli informacja, że w okresie świąt Bożego Narodzenia zrobiliśmy Klubowy reportaż fotograficzny i było bardzo wesoło. Zwłaszcza podczas projekcji zdjęć. 

Takie sympatyczne inicjatywy są warte powtórzenia. Wydaje mi się nawet, że jest ktoś, kto mógłby te zdjęcia zrobić :-)

Co powiecie na tak słoneczne wspomnienia, jak to? 

Foto: Karpeek. Miejsce: Lizbona.


3 komentarze:

  1. Kilka razy rzuciłam tę myśl, pora na realizację:) Biblioteka to punkt organizacyjny i nasze schronienie, ale zawsze możemy wyruszać w świat. Lato idealnie się nadaje. Do Lizbony też możemy jak będzie bardzo tanio;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! A więc punkt zborny w bibliotece i wyruszamy na łąkę.
    Trzeba będzie zrobić jakiś komunikat organizacyjny, pt. co zabrać, koce, kostiumy, hula-hoop :-)

    OdpowiedzUsuń